Moja pierwsze przeprawa w udowadnianiu, że kobieta też może to była Matura z informatyki- jako jedyna osoba ( w tym dziewczyna) w liceum. Najbardziej przeciwny był… nauczyciel informatyki.

Pierwsze różnorakie doświadczenia zawodowe tylko umocniły mnie w przekonaniu, że chcę zajmować się bezpieczeństwem choć przeprawa z rzeczywistością nie była łatwa...

Realizację swojego wyzwania rozpoczęłam podejmując studia licencjackie w zakresie bezpieczeństwa, później pierwsza praca już ukierunkowana na realizowanie się zawodowo w tym o czym marzyłam. Zdobywanie doświadczeń tych mniejszych i większych, ale każde cenne oceniając je z perspektywy czasu. Następnie podyplomówka z ochrony danych i bieżące wykorzystywanie zdobytej wiedzy na stanowisku DPO i Administratora Bezpieczeństwa Danych w GK Farmacol. Obszar bezpieczeństwa informacji, ochrony danych i wyzwanie w zaimplementowaniu Ustawy o KSC. Poza mną jedna Kobieta w zespole, ale w końcu liczy się jakość, a nie ilość, prawda? J Dla urozmaicenia zdobycie certyfikatu Audytora ISO 27001:2013, QMS i ISMS, udział w kursach i szkoleniach z obszaru bezpieczeństwa informacji, cyberbezpieczeństwa i ochrony danych osobowych. Podnosząc poprzeczkę i realizując swoje cele i ambicje przyszedł czas (nieco spóźniony) na studia magisterskie- oczywiście w zakresie bezpieczeństwa ukierunkowanego na bezpieczeństwo informacji. Aktualnie Inspektor Ochrony Danych w Grupie TAURON – w jednej ze spółek tj. TAURON Dystrybucja Pomiary Sp. z o.o., gdzie zdecydowana większość pracowników to mężczyźni. Pracuje się wyśmienicie ze względu na konkretność i partnerstwo męskiej załogi oraz pełen profesjonalizm Kobiet, koleżanek w pracy choć liczebnie w zdecydowanie mniejsze ilości.

Cały czas drobnymi krokami do przodu w realizacji celów zawodowych dzięki statusowi członka: CSO Council, SPOD i SABI.

Patrzę z podziwem na koleżanki prelegentki biorące udział w Cyber Woman Community i wiem, że skoro im się udało to mnie też się uda – to tylko kwestia czasu

Ps. Dla równowagi „po pracy” do bezpieczeństwa podchodzę trochę niebezpiecznie, ale z rozwagą wsiadając z założonym kaskiem na głowę na … dwukołowca z manetkami.